Autor |
Wiadomość |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 2:36 pm Posty: 2021 Lokalizacja: Gdańsk
|
 Re: Porwanie
Babcia gdzieś kupiła. Chyba obok katedry.
_________________
|
pn paź 26, 2009 8:43 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 5:56 pm Posty: 15495 Lokalizacja: Wielkopolska
|
 Re: Porwanie
Legs pisze: jest fatalnie [...] nie chcialam tego az w taki sposob ujmowac, ale niestety zgadzam sie praktycznie w calej rozciaglosci z tym co napisala Legs aga_adv pisze: okładka jest na maksa paskudna no. a wie ktos moze skad ucho od dzbanka i kolczyk? bo mi to ni cholery nie pasuje do tresci  ani do niczego w zasadzie, tak ni przypial ni wypial Kanarek pisze: Kupię tylko przez sentyment do Autorki ja tez kupilam przez sentyment do autorki. i przyznaje bez bicia ze mi reka mocno drgnela (glownie przez cene  i przez to ze po ostatnich ksiazkach nienajlepsze przeczucia mialam ogolnie rzecz biorac) agnes pisze: Ale tak szczerze, spodziewaliscie sie czegos lepszego? Bo ja niestety - po ostatnich ksiazkach - nie. ja sie nie spodziewalam, i moze dlatego nie jestem jakos strasznie rozczarowana. tyle ze mi przykro. Pumex pisze: Ostatnich kilku książek nie jestem w stanie odróżnić i powiedzieć co się w której działo no coz... po raz kolejny - dokladnie tak samo mam.
_________________ Abonent niedostępny być może do odwołania.
|
pn paź 26, 2009 9:20 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:35 pm Posty: 19423 Lokalizacja: MUC
|
 Re: Porwanie
ojej, tylke gniotöw w swoim zyciu przeczytalam, ze jeden mniej czzy wiecej mnie nie zabije... no, a moze nie bedzie tak tragicznie A ja biblie piekna duza w twardej oprawie za 10€ kupilam 
_________________ Swiatem rzadza 3 zywioly: Ogien, woda i... kobieta.
|
pn paź 26, 2009 9:24 pm |
|
 |
Krzysiek13
|
 Re: Porwanie
Serdunio - nie jesteś jedyna  mnie sie podobało nawet, z małym zgrzytem pośrodku  ogólnie rzecz biorac lepsza od Rzezi i od Krętki, chyba od Zapalniczki też, taka pomiędzy tymi gorszymi i tymi lepszymi z tego dziesięciolecia, ale chyba bliżej lepszych (Mnie zabić czy Nieboszczyka) tak na 4+ czytało się nieźle, dialogi w miare dobre, zdecydowanie lepsze od tych w Rzezi czy Zapalniczce, bo pare razy sie pośmiałem  bohaterów sporo, ale nie pogubiłem się, chyba w większości potrafiłbym wymienić ich z pamięci jak Rzeź była małym klopsem, tak Porwanie nawet niezłe i raczej kiedys wróce do niego co do wydania: a/ okładka - średnia, bez fajerwerków z marnym pomysłem - co do samego znaczenia - ucho od dzbanka miało sugerowac obcinane uszy, a kolczyk nawiązywał do sposobu naderwania ucha u Jadzi Chmielewskiej - sens jakis jest, nie to co u Kobry malunki ni przypiął ni przyłatał b/ cena - za duża zdecydowanie - za takie wydanie sugerowałbym cos pomiędzy 25 a 27 złotych max - przesadzone - czyzby nabijanie kasy na nazwisku Autorki? c/ ogólny stan - wielki minus za pogniecione kartki w środku książki, które nie były stanem wtórnym po nieprawidłowym uzytkowaniu tylko ewidentna wadą fabryczną  reasumując - lepsza zawartośc od wyglądu, do książki pewnie kiedyś wrócę, nie pałam do niej niechęcią jak do niektórych, plasuje się w rankingu wśród tych średnich  Martusi za 37 zeta na bank nie kupię, Chmielewską i owszem, bo kocham Babe 
|
pn paź 26, 2009 10:33 pm |
|
 |
Grupa trzymająca władzę
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:42 pm Posty: 24905 Lokalizacja: Za Wielka Woda
|
 Re: Porwanie
Krzysiek13 pisze: Serdunio - nie jesteś jedyna  no ufff!!! Krzysiek13 pisze: co do samego znaczenia - ucho od dzbanka miało sugerowac obcinane uszy, a kolczyk nawiązywał do sposobu naderwania ucha u Jadzi Chmielewskiej - sens jakis jest, nie to co u Kobry malunki ni przypiął ni przyłatał to samo chcialam mowic, jeszcze ze to ucho u dzbana nawiazuje do "dopoty dzban wode nosi..." tzn moim zdaniem. Krzysiek13 pisze: cena - za duża zdecydowanie - za takie wydanie sugerowałbym cos pomiędzy 25 a 27 złotych max - przesadzone - czyzby nabijanie kasy na nazwisku Autorki? zadna rewelacja - nie ona pierwsza i nie ostatnia  Krzysiek13 pisze: Martusi za 37 zeta na bank nie kupię, Chmielewską i owszem, bo kocham Babe heheh  ))
_________________ * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * "zycie jest za krotkie by zyc byle jak..." * * * "Love is better than anger. Hope is better than fear. Optimism is better than despair. So let us be loving, hopeful and optimistic. And we’ll change the world."/Jack Layton/
|
pn paź 26, 2009 11:39 pm |
|
 |
Bezlitosny admin
Rejestracja: czw sie 24, 2006 11:00 pm Posty: 16391 Lokalizacja: okolice Łodzi
|
 Re: Porwanie
Martusię kupię na pewno, bo bardzo mi się podobają jej ksiązki  Zapalniczka mi się duuuuużo bardziej podobała od Porwania (dobra, nie skończyłam go jeszcze, kiedy ja skończę?) też nie rozróżniam ostatnich książek, nawet miałabym problem z wymienieniem tytułów też miałam pogniecione kartki Może jednak te osoby, które jeszcze nie czytały nie powinny czytac naszych komentarzy, bo jednak lepiej sobie samemu opinię wyrobić... A ja się spodziewałam czegoś lepszego od tego, co nam JCh zaprezentowała. Nie fajerwerków, ale czegoś właśnie w okolicach Zapalniczki.
_________________ Gdyby nie internet, nie wiedzialbym ze na swiecie jest tylu idiotow. [S. Lem]
|
wt paź 27, 2009 9:23 am |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: wt lis 25, 2008 3:01 pm Posty: 13915 Lokalizacja: Warszawa
|
 Re: Porwanie
Prawdę mówiąc to mnie żadna z ostatnich książek nie zachwyciła (mam problem żeby je rozróżnić). I nie nastawiałam się na żadne fajerwerki (no dobra jakaś nadzieja się we mnie tliła  ) Więc póki co mnie nie zniechęciliście. Kupić kupię. Przeczytać przeczytam.
|
wt paź 27, 2009 9:43 am |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:35 pm Posty: 19423 Lokalizacja: MUC
|
 Re: Porwanie
No te ostatnie to tak nie bardzo, nic mi w pamieci nie zostalo, wzielam do reki ksiazke o tej Borkowskiej co ja druga zona przez dublerke wygryzla i czytalam jakbym pierwszy raz ksiazke w reku miala, to samo mam z boszczykiem, czytym i za chiny ludowe nie wiem co bedzie, pamietam ze cos z drzewem i kotem i to nawet nie jestem pewna czy to w tej ksiazce, o Kretce i Bezkregowcach nie jestem w stanie nic powiedziec...
_________________ Swiatem rzadza 3 zywioly: Ogien, woda i... kobieta.
|
wt paź 27, 2009 11:17 am |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:35 pm Posty: 19423 Lokalizacja: MUC
|
 Re: Wieści z frontu
zgadzam sie z Kanarkiem 
_________________ Swiatem rzadza 3 zywioly: Ogien, woda i... kobieta.
|
wt paź 27, 2009 1:24 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: wt wrz 05, 2006 11:06 pm Posty: 3676 Lokalizacja: Tychy
|
 Re: Porwanie
Zapalniczka, kretka i bezkregowce - nic - nie za bardzo moglabym opowiedziec o czym bylo, choc na tle pozostalych zapalniczka mi sie podobala. Na moja opinie o Porwaniu trzeba bedzie jeszcze poczekac 
_________________ Więcej osiągniesz z pomocą miłych stów i pistoletu, niż używając tylko miłych słów. [Al Capone]
|
wt paź 27, 2009 1:25 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:35 pm Posty: 19423 Lokalizacja: MUC
|
 Re: Porwanie
ja Martusie tez kupie, je dwie poprzednie podobaly mi sie, fakt, ze pröbowala klimat Chmielewskiej podchwycic wcale mi nie przeszkadza, mam nadzieje, ze ta nowa bedzie sie logicznie konczyc bo ta afera Kobena tzn jej szybkie zakonczenie i wcisniecie wszelkich wyjasniajacych informacji na jedna strone podobalo mi sie srednio
_________________ Swiatem rzadza 3 zywioly: Ogien, woda i... kobieta.
|
wt paź 27, 2009 1:32 pm |
|
 |
Grupa trzymająca władzę
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:42 pm Posty: 24905 Lokalizacja: Za Wielka Woda
|
 Re: Wieści z frontu
no ale co za sens jest sie umartwiac? przechodzic meczarnie i katusze zeby przeczytac "Z sentymentu"? eee. ja uwazam ze jesli sie jakies ksiazki mi podobaja to je czytam, jesli nie - rzucam w ciorty i tyle. kiedys za Whartonem przepadalam, z czasem mi przeszlo. i jakos nie kupuje z sentymentu  to samo z kilkoma innymi autorami mialam. ksiazka to ma byc relaks. jesli nim byc przestaje - czas sie rozejrzec za inna i tyle. takie jest moje zdanie w temacie. i jesli mi jest przykro to jak czytam to jak sie strasznie co poniektorzy umartwiaja i mecza czytajac JCh. to troche nie tak chyba? osobiscie kilka ksiazek Chmielesi z lat bardzo dawnych przeczytalam tylko raz i wcale mi do gustu nie przypadly. przeczytalam bo chcialam i tyle. i nie robie z tego wielkiego problemu.
_________________ * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * "zycie jest za krotkie by zyc byle jak..." * * * "Love is better than anger. Hope is better than fear. Optimism is better than despair. So let us be loving, hopeful and optimistic. And we’ll change the world."/Jack Layton/
|
wt paź 27, 2009 1:40 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:35 pm Posty: 19423 Lokalizacja: MUC
|
 Re: Wieści z frontu
ale Sedunio to nie jest rzecz racjonalna, to nie z glowy to z sentymentu i z serca, z uczucia. Ja osobiscie wiaze jej ksiazki z moimi poczatkami tutaj, byly ciezkie i nie zawsze kolorowe, a JCH ratowala mi zycie swoja twörczoscia, wiec maja u mnie szczegölne znaczenie. Jak wychodzi cos nowego to zawsze mam nadzieje, ze obudza u mnie dawne uczucie, ktöre mialam czytajac jej ksiazki. I inaczej odbieram jak np Petterson spindrzy ksiazke, mimo, ze bardzo go lubie a inaczej raguje jak zrobi to Chmielewska
_________________ Swiatem rzadza 3 zywioly: Ogien, woda i... kobieta.
|
wt paź 27, 2009 1:49 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: wt wrz 05, 2006 11:06 pm Posty: 3676 Lokalizacja: Tychy
|
 Re: Wieści z frontu
Double - tamtego wrazenia sie nie da otworzyc. Czlowiek sie starzeje i choc czytane ktorys raz ksiazki nadal wywoluja smiech, czy rorzewnienie to niegdy nie bedzie to to samo, jak wtedy gdy sie Chmielewska odkrywalo i zachlystywalo jej ksiazkami
_________________ Więcej osiągniesz z pomocą miłych stów i pistoletu, niż używając tylko miłych słów. [Al Capone]
|
wt paź 27, 2009 1:56 pm |
|
 |
Grupa trzymająca władzę
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:42 pm Posty: 24905 Lokalizacja: Za Wielka Woda
|
 Re: Wieści z frontu
ale double, dawne uczucie niech ci rozbudzaja dawne ksiazki  teraz juz jest inna epoka i o tej epoce pisze sie zupelnie inaczej. i w kazdej innej dzeidzinie tak jest. wszystko sie zmienia i ewoluuje. popatrz na kabarety. ja pamietam stara ekipe - Pietrzak za dawnych lat, Laskowik, Smolen, Fronczewski - dawno temu, kabarety z lat 80tych, zupelnie inny rodzaj humoru, jak to oni sami mowili - wystarczylo mrugnac okiem przy odpowiednim tekscie i sala rzala. a teraz? zupelnie inny rodzaj komedii w kabaretach jest. i mozna sie spierac czy lepszy czy gorszy - jest po prostu inny. a stare kabarety darze ogromnym sentymentem i chichram sie za kazdym razem jak widze jak Smolen i Laskowik w czarnobialej TV odstawiaja skecz z maluchem czy ze sklepem... i ja tak samo podchodze do ksiazek. inne czasy, inne problemy, a Chmielewska zawsze dotykala zycia i swiata  zycie sie zmienia, swiat sie zmienia to i ksiazki inne...  update: aga - tez prawda. odkrywanie nieznanego zawsze jest z dodatkowym dreszczykiem przeciez 
_________________ * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * "zycie jest za krotkie by zyc byle jak..." * * * "Love is better than anger. Hope is better than fear. Optimism is better than despair. So let us be loving, hopeful and optimistic. And we’ll change the world."/Jack Layton/
|
wt paź 27, 2009 1:59 pm |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|