

Cosmic Dream
Lewitujące krzesła, łóżko zamiast kosza balonu, fluorescencyjne kwiaty i schody nie mające końca? BF Games zabierze Cię do wnętrza ludzkiej głowy, która śni o wysokich wygranych. W grze tej zostają złamane wszelkie prawa grawitacji czy prawdopodobieństwa, a marzenia stają się rzeczywistością. Jedno jest pewne: takiej gry od BF Games jeszcze nie było!
Wygląd i oprawa graficzna
Podczas, gdy niektóre z maszyn hazardowych stworzonych przez BF Games rzeczywiście zachwycały grafiką, Cosmic Dream możemy pochwalić za absolutnie wszystko. Widać, że graficy dali popis swoim umiejętnościom i kreatywności. Cosmic Dream to nie tylko automat o oryginalnym temacie, co unikalnych opcjach bonusowych. Widać ogromny progres, jaki zrobili twórcy gier BF w tym zakresie. Cosmic Dream prezentuje już inny poziom gry niż wszystko inne, co wypuścili dotychczas.
Gra zachwyca kolorami, oryginalnością i grafikami. Mowa głównie o tle do gry, które zostało anonimowane. Znajdujemy się w dość dziwnym miejscu: fioletowe kwiaty kołyszą się na wietrze, w powietrzu lewitują krzesła i odłamki skalne. Na niebie wisi księżyc ogromnych rozmiarów. Jest pełnia. Nie mamy wątpliwości, że trafiliśmy do snu, w którym wszystko jest możliwe. Klimatu gry dopełnia dziwna muzyka, która upewnia nas, co do niezwykłości tego miejsca.
Gra Cosmic Dream została stworzona ze smakiem i ogromnym nakładem pracy. Widać, że projektanci grafiki dali upust swojej pomysłowości. Gra naprawdę robi wrażenie!
A co widzimy na bębnach automatu? Słońce, księżyc gwiazdy i inne symbole kosmiczne: celtycki triskel, czy cztery żywioły: wodę, powietrze (prawdopodobnie symbol przedstawiający łapacza snów), ogień i ziemię. Mamy też indyjską mandalę, kryształowy diament i kobietę z rogami.
Symbole w grze nie tworzą całości, są jakby zbitką elementów pochodzących z różnych miejsc i kultur. Zupełnie jak w śnie, w którym bardzo często pojawiają się elementy, które nie pasują do siebie.
Nie ma tu logiki, a prawa ziemskie nie obowiązują, za to być może w świecie takim łatwiej o wygrane?