The Phantom’s Curse
The Phantom’s Curse
Ocena
stars-empty
stars-filled
Producent
Zmienność 1
Niska
Wysoka
Informacje o grze
Bębny: 5
Linie płatne: 40
Darmowe spiny: Tak
Jackpot: Nie
RTP: 96.57
Rok wydania: 2017
Zmienność
Niska
Wysoka
rating-icon Oprawa graficzna
stars-empty
stars-filled
rating-icon Opcje bonusowe
stars-empty
stars-filled
rating-icon Wrażenia podczas gry
stars-empty
stars-filled

The Phantom’s Curse

The Phantom’s Curse to najnowszy, dugo oczekiwany slot od NetEnt. Premiera była zaplanowana na 24 lipca 2017 roku. Jednakże producent borykał się z problemami i slot ujrzał światło dzienne nieco później. Wygląda na to, że umowa między Universal Film Studio, a przedstawicielami Andrew Lloyd Webber’a nie została poprawnie sprecyzowana. Niespełna pół roku później w końcu możemy cieszyć się nowym slotem od Netent pod nazwą The Phantom’s Curse.

Producent zainspirowany fabułą historycznego musicalu Upiór w Operze, powstałego w 1986 roku, stworzył nową grę. Biorąc pod uwagę popularność musicalu na całym świecie i powstałego później filmu, wydaje się wręcz nieprawdopodobne, że automat powstał dopiero teraz. Slot video ma standardowo 5 bębnów, 3 rzędy i 40 linii płatnych. Producent upewnił się, że wyposażył The Phantom’s Curse w ciekawe funkcje bonusowe, jak np. free spiny i re-spiny. Niezależnie czy jesteś fanem opery, czy lubisz testować nowe gry, powinieneś przeczytać naszą recenzję slotu od NeEnt.

Temat The Phantom’s Curse jest oparty na musicalu Andrew Lloyd Webber’a, noszącego nazwę – Upiór w Operze. To jedna z najbardziej popularnych historii miłosnych wszech czasów, oparta na trójkącie: Raul, Christine i Phantom (Upiór). Tło automatu stanowi widownia pięknego budynku opery. Nadaje ono grze bardzo dostojnego i majestatycznego wyglądu.

Wydaje się, że nie można było wybrać lepszego tematu dla stworzenia gry: fabuła musicalu jest intrygująca: pełna tajemnic i romantyczna. Miłość Raula i Christiny (solitski w operze) wystawiona jest na ciężką próbę. Christina zostaje nawiedzana przez tajemniczego mężczyznę w masce. Szybko okazuje się, że jest nim upiór opery, który mieszka w podziemiach budynku. Phantom (Upiór) jest beznadziejnie zakochany w młodej śpiewaczce i próbuje zdobyć jej serce. Jego oszczepconą twarz skrywa biała maska, którą pewnego razu zdejmuje Christina. Duchem targają sprzeczne uczucia: bezgraniczna miłość i uwielbienie do dziewczyny, zazdrość o jej sympatię do Raula, gniew. Pomimo, iż Phantom niejednorktonie morduje, wciąż wzbudza w widzu wspołczucie i zainteresowanie. Czujemy żal i rozumiemy rządzące nim emocje. Upiór w operze sięga do najsilniejszych uczuć jakie zna człowiek: gniew, nienawiść i w końcu bezgraniczna miłość do drugiej osoby. Dzięki temu musical ten jest ponadczasowy i wydaje się nigdy nie stracić na aktualności.

Biorąc pod uwagę, że umowa została zawarta pomiędzy Netentem, a studiem filmowym (nie Her Majesty’s Theature, gdzie pierwotnie powstał musical), już po otwarciu slotu czujemy zaskoczenie faktem, ze w slocie nie wykorzystano scen z filmu. Pod tym względem niestety Phantom’s Curse nas rozczarował. Grafiki w slocie są oczywiście dobre, jak na Netent przystało, oczekiwaliśmy jednak czegoś innego. Sam Phantom również mógłby być bardziej przystojny. Ten ze slotu pozbawiony jest charakteru i otaczającej go atmosfery tajemniczości. Ścieżka dzwiękowa slotu pochodzi jednak z musicalu i w naturalny sposób nadaje mu pożądany klimat. Melodia jest na tyle przyjemna, że pomimo upływu kilku godzin gry wciąż cieszy.