Hiszpania obniża podatek dochodowy brutto od gier. Wzór, który powinniśmy przyjąć w Polsce?

Hiszpański rząd zdecydował się wprowadzić zmiany w podatku dochodowym brutto od gier hazardowych i zmniejszyć go o 5 % jeszcze w tym roku. Sprawi to, że operatorzy kasyn online i bukmacherzy sportowi zaplacą 20% podatek od dochodów brutto. Podczas, gdy podatek od zakładów sportowych został obniżony o 5 % po poprzedniej zmianie o 2%, podatek od wyścigów konnych wzrośnie z 15% do 20%.

Nowe rozporządzenie pokryje większość oferty z branży hazardowej, w tym zakłady sportowe, grę w bingo, pokera i na maszynach hazardowych w kasynie online. Zmiany jednak nie dotyczą żadnej z firm zlokalizowanych w dwóch niezależnych miastach hiszpańskich: Ceuta i Melilla. Firmy te nadal zapłacą tylko 10% podatek.

Zmiany w podatku dochodowym brutto od gier zostały ogłoszone w kwietniu tego roku przez Cristóbala Montoro, byłego Ministra Finansów i Administracji Publicznej. Celem obniżenia podatku jest przyciągnięcie operatorów kasynowych i zmniejszenie szarej strefy.

Podobny cel przyświęcał nowelizacji ustawy hazardowej w kwietniu ubiegłego roku. Rząd polski chciał ograniczyć dochody tak zwanej szarej strefy, czyli zagranicznych operatorów, którzy działają na rynku polskim. Ci, aby móc podjąć legalną działalność muszą ubiegać się o koncesję Ministra Finansów i płacić należny podatek, który zasili Skarb Państwa. Cel ten jest jak najbardziej uzasadniony, gdyż pieniędzy w budżecie państwowym nigdy dość. Polska ustawa antyhazardowa ma jednak jedną, wielką wadę: podatek ten jest dość wysoki. Powoduje to, że zagraniczni operatorzy niezbyt chętnie ubiegają się o koncesję ministerstwa. Jak wysoki jest podatek w Polsce? Podczas gdy, w Hiszpanii i innych krajach europejskich jest to podatek dochodowy brutto od gier, w Polsce Ministerstwo pobiera aż 12% od każdego zakładu. Oznacza to, że jeśli obstawiasz zakład na wygraną Chorwacji w meczu z Francją o wysokości 20 PLN to 2.40 PLN wpłynie do Skarbu Państwa.

Pondatek ten jest na tyle wysoki, że skutecznie odstrasza potencjalnych zainteresowanych. Aczkolwiek całkiem niedawno koncesję Ministra Finansów uzyskało Cherry Online Polska, szwedzka firma zajmująca się dostarczaniem zakładów online. Biorąc pod uwagę, że od kwietnia ubiegłego roku o pozwolenie na działalność otrzymało tylko 9 firm, w tym tylko jedna zagraniczna jasno pokazuje, że to się po prostu nie opłaca. Dlatego może powinniśmy pójść w ślady Hiszpanów i obniżyć podatek, a przede wszystkim zmienić go na podatek dochodowy brutto od gier.

Czy takie rozwiązanie jest lekiem na słabo prosperujący, polski rynek hazardowy online? Wydaje się to logiczne, że im mniejszy podatek, tym więcej chętnych by rozpocząć u nas swoją działalność. Dla porównania hiszpański rząd zarobił w ubiegłym roku ponad 190 milionów dolarów, oraz 653 miliony dolarów w pierwszym kwartale bieżącego roku. Jesteśmy ciekawi jakie wpływy pieniężne zasilą budżet Hiszpanii po wprowadzeniu w życie zmiany wysokości podatku. Paradokslnie spodziewamy się wyższej kwoty niż w ubiegłym kwartale. Ile dokładnie zarobił polski Skarb Państwa?

Jak widać możemy brać przykład z zagranicznych sąsiadów. Nie trzeba wiele. Wstarczą dobre chęci i korzystanie z metod, która już sprawdziły się poza zagranicami naszego kraju. W branży hazardowej musimy się jeszcze wiele nauczyć. Tutaj pomocne powinno być doświdczenie naszych zagranicznych kolegów, w których krajach hazard jest uregulowany i właściwie opodatkowany.