no wlasnie listopadowy jest z bryndalem(zdaje sie) jako naczelnym... znalazlam 2 bledy ortograficzne, oraz kilka literowek

ale to luzik jest mimo ze w pismie ktore aspiruje do bycia pismem literackim takiego czegos byc nie powinno... natomiast zauwazylam mniej artykulow ktore jak dla mnie byly ze strefy "popularno-naukowych" bardziej (od technicznej strony, historia literatury/sztuki czy cos w tym guscie

) - co mnie osobiscie cieszy bo akurat tego nie lubilam
