Autor |
Wiadomość |
Grupa trzymająca władzę
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:42 pm Posty: 24905 Lokalizacja: Za Wielka Woda
|
 Re: Byczki w pomidorach
a faktycznie... no, moze dlatego ze osobiscie mnie to nie przeszkadza - nie zwrocilam uwagi...? 
_________________ * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * "zycie jest za krotkie by zyc byle jak..." * * * "Love is better than anger. Hope is better than fear. Optimism is better than despair. So let us be loving, hopeful and optimistic. And we’ll change the world."/Jack Layton/
|
wt maja 11, 2010 12:03 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: wt lis 25, 2008 3:01 pm Posty: 13915 Lokalizacja: Warszawa
|
 Re: Byczki w pomidorach
Zdrabnianie imion to tez mi nie przeszkadza. Ale innych wyrazów tak np. jak ktoś mówi proszę złożyć podpisik
|
wt maja 11, 2010 12:21 pm |
|
 |
Bezlitosny admin
Rejestracja: sob sie 26, 2006 2:51 pm Posty: 9160 Lokalizacja: Gdańsk
|
 Re: Byczki w pomidorach
chaber pisze: Pomijając drobny fakt, że mój Pan i Władca z uporem szukał "Skumbrii w tomacie" to wczoraj jeszcze jej w Chrzanowie nie było..... Ważne, że szukał.  
_________________ "If you can't say anything nice about somebody, don't say anything,"
|
wt maja 11, 2010 2:38 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:34 pm Posty: 4007 Lokalizacja: Żnin
|
 Re: Byczki w pomidorach
chaber pisze: szukał "Skumbrii w tomacie" też w książce padło... Książka podobała mi się, chociaż trochę za późno coś się dzieje. Wrócę do niej, może nie tak często jak do... czerwonego..., ale wrócę. Trochę literówki mnie stopowały i jeden wyraz, którego nie znam i nie wiem jak sprawdzić, bo ma taki dziwny znak, takie 2a sklejone a drugie odwrócone czy coś  ale co tam. No i teraz wiem, co to pangolin...
_________________ "To żaden cud, że śpiewam i gram, to muzyka, którą w sobie mam.
Nogą o bruk i palcami o blat, wystukuję głośno każdy takt..."
|
śr maja 12, 2010 3:29 pm |
|
 |
Bezlitosny admin
Rejestracja: sob sie 26, 2006 2:51 pm Posty: 9160 Lokalizacja: Gdańsk
|
 Re: Byczki w pomidorach
aniazn pisze: jeden wyraz, którego nie znam i nie wiem jak sprawdzić, bo ma taki dziwny znak, takie 2a sklejone a drugie odwrócone czy coś  ale co tam. pewnie to æ masz na myśli 
_________________ "If you can't say anything nice about somebody, don't say anything,"
|
śr maja 12, 2010 3:56 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:34 pm Posty: 4007 Lokalizacja: Żnin
|
 Re: Byczki w pomidorach
tak jest!
_________________ "To żaden cud, że śpiewam i gram, to muzyka, którą w sobie mam.
Nogą o bruk i palcami o blat, wystukuję głośno każdy takt..."
|
śr maja 12, 2010 6:17 pm |
|
 |
Rejestracja: pn kwie 12, 2010 7:54 pm Posty: 331 Lokalizacja: Warszawa
|
 Re: Byczki w pomidorach
jestem przy końcu - mnie się podoba, może nie ma jakiś fajerwerków i fanfar ale jest OK - na pewno wrócę do niej, jedna z lepszych książek tego dziesięciolecia jak dla mnie (w okolicach Worków, Nieboszczyka, Mnie zabić i Motywu) niby jest stacjonarnie i kulinarnie, ale jednocześnie dynamicznie, bo akcja jakby nie patrzeć wciąga, fajne dialogi, Chmielewska na poziomie w tej kwestii, nie ma nachalnych kurew i innych, przekręcanie polskich słów także niezłe, Muldgaard nadal ma ciekawe naleciałości, może nie biblijne, ale jednak, w końcu od czasui WC nieco podszkolił język  ogólnie swojski klimat sprawia, że do książki ciągnie co do gastronomii - w sumie naturalne - przy czym mają gadać, jak nie przy żarciu  są moje ulubione postaci z dwóch książek Allerodowych - Alicja, Elżbieta i Marzena, troche brakuje mi do tego zestawu Pawła i Zosi - ale co za dużo to..., podoba mi się Olaf i jego mymacie  podoba mi się mimo wszystko wątek Marianka - wszystkie akcje usuwania pożywienia z jego oczu  jego obecność w książce daje mi mysleć, że Byczki to środek Allerod, Worki chyba są 3 częścią (po akcjach marianka w workach należy sądzić, że byłby wywalany na bruk) co do stacjonarności książek - wróćmy pamięcią do kilku poprzednich książek - w klinie i podejrzanych trudno raczej dopatrywać sie nadmiaru latania, też akcja w większej części dzieje się w jedym miejscu, nie ma częstych zman lokalizacji, podobnie Wyścigi, Wątek i Florencja (też wiele rzeczy dzieje się w jedym miejscu, faktycznie więcej się dzieje i szybciej się dzieje, ale czy wszystko musi być przesadnie dynamiczne? mamy Wszystko czerwone, Całe zdanie, Dwie głowy, mamy dla równowagi Byczki i Porwanie, ksiązki dopasowane tempem do wieku Autorki i do potrzeb bohaterów, którzy też siłą rzeczy są starsi w sumie cieszę się i z Porwania i z Byczków - są o niebo lepsze od Krętki i Rzezi, składne i wciągające może i chciałbym kontynuację Krowy czy Pecha - jak było kiedyś zaczęte, to może ujrzymy na oczy (wydaje mi sie, że Autorka zechce skończyć część rzeczy z tych co rozgrzebała - wydaje mi się, że taką rzeczą są byczki), tylko pytanie, jak to osadzi się w teraźniejszości i czy bedzie współgrało z poprzedniczkami
|
śr maja 12, 2010 11:32 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:29 pm Posty: 3238 Lokalizacja: Gdańsk
|
 Re: Byczki w pomidorach
Jak dla mnie o niebo lepsze od porwania
_________________
|
czw maja 13, 2010 9:04 am |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 2:08 pm Posty: 1896 Lokalizacja: wielkopolska
|
 Re: Byczki w pomidorach
Czekam na paczkę, w której będą "Byczki" 
_________________ "...życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia(...) potem się go nie docenia(...)W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka" - Eric-Emmanuel Schmitt "Oskar i pani Róża"
|
czw maja 13, 2010 3:00 pm |
|
 |
Szajkowiec
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:28 pm Posty: 7560
|
 Re: Byczki w pomidorach
Moim zdaniem najlepsza książka jaką Chmielewska napisała w ciągu ostatnich kilku lat. Oczywiście można się przyczepić do pierwszych stron (dla mnie niezbyt zrozumiałych), akcji w dużej mierze polegającej na rozmowach przy stole, ciągłym opisywaniu z detalami, co kto pije i co się je... Jednak znów mamy Alicję, Joannę, Elżbietę, Marianka. Całość jest dość zręcznie poprowadzona, czasem można się nawet lekko zaśmiać. I mimo że bardzo szybko odgadłam mordercę, momentami nie mogłam się od Byczków oderwać.
_________________ "Tread softly... because you tread on my dreams."
|
czw maja 13, 2010 4:32 pm |
|
 |
Grupa trzymająca władzę
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:42 pm Posty: 24905 Lokalizacja: Za Wielka Woda
|
 Re: Byczki w pomidorach
_________________ * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * "zycie jest za krotkie by zyc byle jak..." * * * "Love is better than anger. Hope is better than fear. Optimism is better than despair. So let us be loving, hopeful and optimistic. And we’ll change the world."/Jack Layton/
|
czw maja 13, 2010 4:49 pm |
|
 |
Bezlitosny admin
Rejestracja: sob sie 26, 2006 2:51 pm Posty: 9160 Lokalizacja: Gdańsk
|
 Re: Byczki w pomidorach
Zwolenników Byczków przybywa, jak widzę. 
_________________ "If you can't say anything nice about somebody, don't say anything,"
|
czw maja 13, 2010 5:40 pm |
|
 |
Bezlitosny admin
Rejestracja: czw sie 24, 2006 11:00 pm Posty: 16391 Lokalizacja: okolice Łodzi
|
 Re: Byczki w pomidorach
no powiem wam, że trochę się ubawiłam przy fragmencie, kiedy pangolin zeżarł robaczki, a Alicja chciała mu dać jeszcze jakieś pędraki, żeby sprawdzić, czy też nie są szkodliwe  czytam dalej
_________________ Gdyby nie internet, nie wiedzialbym ze na swiecie jest tylu idiotow. [S. Lem]
|
czw maja 13, 2010 8:22 pm |
|
 |
Grupa trzymająca władzę
Rejestracja: sob sie 26, 2006 3:42 pm Posty: 24905 Lokalizacja: Za Wielka Woda
|
 Re: Byczki w pomidorach
oki jak juz zaczynacie szczegoly poruszac to ja tu wiecej nie wchodze az ksiazke przeczytam 
_________________ * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * "zycie jest za krotkie by zyc byle jak..." * * * "Love is better than anger. Hope is better than fear. Optimism is better than despair. So let us be loving, hopeful and optimistic. And we’ll change the world."/Jack Layton/
|
czw maja 13, 2010 9:03 pm |
|
 |
Bezlitosny admin
Rejestracja: czw sie 24, 2006 11:00 pm Posty: 16391 Lokalizacja: okolice Łodzi
|
 Re: Byczki w pomidorach
no, nie wiedizałam jak opisac ten fragment, żeby było wiadomo, o który mi chodzi 
_________________ Gdyby nie internet, nie wiedzialbym ze na swiecie jest tylu idiotow. [S. Lem]
|
pt maja 14, 2010 6:56 am |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|